Wolność słowa podyktowana czym(?)
Współczuję takiej pracy na rzecz zleceniodawcy, to żenada:(( aby za parę groszy od postu "sprzedać się"(?)
Pomimo moich niekoniecznie dobrych doświadczeń z rynkiem akcji(więcej wpadek niż zysków/sukcesów), to nie udzielam się ciągle na forach Bankieru lub tym podobnych, aby torpedować i szkalować spółkę oraz jej akcjonariuszy obecnych i przyszłościowych, gdyż to jest moje wyłączne doświadczenie i nie mam zamiaru obarczać tym swoim niepowodzeniem innych forumowiczów.
Niestety tak to jest już w życiu, że nauka kosztuje:)
Pomimo obserwowania w pewnym momencie SNT i zauważenia jego potencjału i zakupu akcji, niestety nie wystarczyło determinacji mojej aby trzymać akcje od kilkunastu zł do teraz(byłoby tego sporo/ilości szt w ramach moich możliwości).
Po kilku latach nie obserwowania SNT, w ub.roku wpadł mi jakiś zakup małej ilości akcji(w ramach intuicji) w porównaniu do wcześniej posiadanego pakietu i dalej trzymam, dokupując małe ilości na ile pozwalają fundusze, gdyż obecnie wierzę w potencjał tej firmy.
Piszę to tylko po to aby nowi, niedoświadczeni akcjonariusze, czytając forum bankiera, nie podejmowali pochopnie decyzji inwestycyjnych na podstawie innych wypowiedzi forumowiczów("pracujących" na niekorzyść spółki, lub frustratów, którzy stracili i nie mogą się z tym pogodzić, wylewając swoje żale na forum!).
Pozdrawiam szczególnie wiernych Akcjonariuszy SNT(mnie zabrakło w pewnym momencie tej wiary i dlatego ponownie jestem posiadaczem akcji tej firmy, ale nie w takiej ilości jak wcześniej:(