Nie bez powodu napisałem o pogodzie, bo tam analizowanie tego, co może być za trzy lata, działa mniej więcej tak jak te analizy plw na tyle lat do przodu. W pogodzie robisz to po to, żeby przygotować się na to, co może nadejść, firmy ubezpieczeniowe chcą wiedzieć, czy na danym terenie będzie większe ryzyko katastrof naturalnych, w przypadku PLW (bo nie wszystkich spółek gamingowych, w takim CDR, który robi dwie gry dużo łatwiej szacować przyszłe lata) też jest to pewna analiza ryzyka. Prognozy zakładają spadek przychodów, JEŚLI nie będzie żadnych pozytywnych zaskoczeń. A PLW ciągle czymś zaskakuje. W zeszłym roku Contrabanda sprzedaż ponad prognozy, w tym roku zupełnie niespodziewany przypływ gotówki z Digital Melody (a kto wie, może teraz jak już mają kasę, to zrobią jakąś naprawdę porządną grę mobilną?). W ciągu trzech lata to mogą się tutaj pojawić takie gry, o których dzisiaj nikt nie myśli, analizowanie trzy lata do przodu musi być z założenia bardzo ostrożne, bo nie możesz zawrzeć w analizie tego, czego się rynek nie spodziewa. Jeśli prognozy zakładają jedynie mały spadek przychodów w ciągu trzech lat bazując na obecnych wskaźnikach popularności, to raczej można spać spokojnie.