Ja mam dzisiaj wielki niedosyt, bo nie brałam wogóle udziału w grze. Rano czekając na czyszczenie stopów w okolicach 9.30 i popijając poranną kawę , doczekałam się ale błyskawicznego ruchu w przeciwnym kierunku. Potem czekałam na jakąś korektę ale nie odpuszczali. Wkońcu zdecydowałam się na kupno L-ki po 1835 ,ale ku swemu zdziwieniu konia nie było na koncie ,bo pomyliłam ceny zamiast 1835 na zleceniu dałam 1735 a za chwilę już było 1849 i po imprezie.
Kompletna ofiara ze mnie:) ale dobrze ,że chociaż się nie przekręciłam jak nasz nowy mistrz spekulacji Tami ,który trafił celnie ,a nawet przestrzelił :)
No cóż Tami następnym razem będzie lepiej. Trening czyni mistrza :)
Pozdrawiam i sorry za złe słowo wczoraj.