Ano sytuacja wygląda w ten sposób, że gdyby tłusty nie opowiadał takich bajek sporo ludzi ominęła by ta tragedia związana z kursem akcji.
A tłusty najpierw nakłamał potem nie dotrzymał słowa, walnął sobie królewskie uposażenie i schował sie w k1blu i przez rok się nie pokazuje publicznie!!! AAAA z wyjątkiem pozowania na wiejkiego magnata finansowego w następnej farsie zwanej "polonią" ;)