W Polsce oficjalnie tak się to nie nazywa oficjalnie, bo są paragrafy,ale kto obserwuje papiery, gdzie rządzą fundusze, to wie,że przed wynikami często są dziwne ruchy, na pewno mają swoich ludzi ,którzy monitorują sytuację aktywniej niż mały inwestor biernie czekający na wyniki. Przy okazji uważam,że taka spółka powinna aktywniej informować o swojej działalności niż wrzucać co kwartał obowiązkowy raport. To już jest nie mała spółka.