Pewnie ktoś z Zarządu Zepak przeczytał mój pierwszy wpis, zrobiło mu się głupio, że tak poniewierają kursem spółki którą zarządza i za kieszonkowe które miał dać dziecku na lunch kupił parę akcji i kurs podskoczył, jak zdechły kot, jeszcze przed 14.00 na minusie pewnie, ach żal na to patrzec...