Jak na razie to raczej nikt nie wie w jakie akcje włożyli te 205 tysiaków, więc nie ma się co podniecać. Może właśnie wyciągnęli kasę ze spółki, albo dali się wciągnąć w startup z ktorego nic nie wyjdzie, więc nie wiem czy dobrze, że coś się dzieje. Dobrze będzie jak zobaczę zyski. Póki co jakieś małe niepotrzebne zamieszanie i dwa komunikaty o niby znaczących umowach bardziej pod podbitkę i wywalenie akcji niż pod poważne granie.