ja tez jeszcze pare miesiecy temu pracowalam jako inkasent w pzu, na umowe zlecenie jako student. no moje zarobki to tez tylko 1% za gurik a inne skladki przyjmowalam w czynie "spolecznym". wysokosc pensji u mnie byla od 900zl do 2400zl zalezy od miesiaca i ilosci klientow. praca w stresie nie dos ze pilnujesz aby kasa sie zgadzala, aby wszystko zdazyc wklepac do cmk to jeszcze trzeba bylo poczte robic. szkoda ze umowa zlecenie jest umowa cywilno prawna i inspecja pracy nie moze sie wziasc za kontrole, praca ta wogole nie jest umową zlecenie.