Re: Pytanko

Dla mnie najważniejsze to pytanie czy jakkolwiek przeprowadzali analizy rozmiarów dotychczas sprzedawanych i na tej podstawie planują i szyja kolejne, znając już "zapotrzebowanie". Dotychczas celem były Panie dojrzałe. Bo jeśli będą cały czas szyli "tak po prostu bez pomyślunku wszystkiego po trochu" to znów będzie brakowało w sklepach konkretnych rozmiarów i co chwilę będą pytania a czy w takim rozmiarze jest? Nie, już nie ma. A inne rozmiary będą wisiały aż przyjdzie moment zwrotów... do było problematyczne dotychczas. Przynajmniej 10 razy w ostatnich 2 latach robiłem rundę po sklepach i podpytywałem. Ciekawe czy wreszcie wnioski wyciągnęli.

A druga kwestia to czy w swojej strategii zmiany ukierunkowania też na młodsze panienki uwzględnili to w rozmiarach :) czy tylko w samym kroju i szyku sukienek. Bo zdecydowanie kolekcja już nie tylko ukierunkowana na dojrzałe kobiety ale młodsze też. Niektóre ciuchy wręcz młodzieńcze, ale przy tym z najwyższym kunsztem projektowym. Ostatnio żonie bardzo spodobały się dwa ciuchy (jednej poprzez reklamę w gazecie, a jeden jak już była w sklepie) tylko ni w ząb nie mogła znaleźć rozmiaru 38. :/ Dopiero w jednym (z 4 odwiedzonych) sklepie Pani znalazła ostatnią 40-tkę i sobie żona u krawcowej przeszyła. Ale kiecka bomba :)

Także podsumowując (mam nadzieję, że ktoś z firmy to przeczyta). Jeśli Państwo w strategii teraz celują w 2 segmenty klientek to odpowiednio szyjcie ilość rozmiarów, dla dojrzalszych kobiet więcej "większych" i sporadycznie mniejsze (bo tez takie kobiety się znajdą), a dla młodszych kobiet więcej mniejszych rozmiarów i sporadycznie większe (bo takie tez wśród młodszych powinny gdzieś być). Unikniemy wtedy dotychczas notorycznej sytuacji kiedy ciągle brakuje rozmiarów bo wszystkiego szyjecie tyle samo, na każdym poziomie rozmaiarowym. Zamiast wyciągać wnioski. Ja tę analizę mam na próbce sklepów za sobą. Wy możecie mieć to z danych sprzedażowych wyliczone co do jednej sztuki i wiedzieć jak szyć. Nie dość, że sprzedaż się zwiększy znacząco bo mnóstwo kobiet nie zostanie "na lodzie" bo nie znajdzie w końcu rozmiarów mimo, że ciuchy będą wisiały które im się podobają, ale w rozmiarach zbytecznych dla danego segmentu. Jednocześnie zwroty znacząco spadną bo każdy ciuch znajdzie swój kształt kobiecego ciała. Jest to podstawowa kwestia prawidłowego planowania produkcji i realizacji strategii. Mogę w tym Państwu pomóc, jako że jestem akcjonariuszem to będzie specjalna zniżka za usługę wiedząc że to przyczyniłoby się za 1-2 lata do mega poprawy wyników i wartości spółki.