i co z tego komunikatu wynika? niewiele wyjasnia. Wrzucilem wszytskie dane do chata, ciezko jasno odpowiedziec co tu sie dzieje. Przedeswszystkim powinno byc info o zasileniu kasy spolki pieniedzmi z pozyczki.
Skoro jeszcze
nie wiadomo, na jakich warunkach będzie przeprowadzona emisja, to tym bardziej sytuacja wygląda podejrzanie.
Jeśli inwestor X już
zapłacił za akcje (jak twierdzi prezes), ale nie ma oficjalnego komunikatu ESPI o wpłacie środków do spółki, to możliwe scenariusze są takie:
- Inwestor X sprzedał pożyczone akcje na rynku, obniżając kurs, i czeka na emisję po niższej cenie.
- Jeśli cena emisyjna będzie ustalana na podstawie kursu rynkowego (np. średnia z ostatnich X dni), to inwestor ma motywację do zbijania kursu.
- Po objęciu nowych akcji taniej, odda prezesowi 1 mln akcji i zachowa różnicę.
- Cena 0,4848 PLN może być sugerowaną ceną emisyjną.
- Jeśli tak, to kurs może spaść poniżej tej wartości, co da inwestorowi możliwość odkupu pożyczonych akcji taniej przed zwrotem.
- Brak oficjalnej informacji o cenie emisji daje elastyczność w jej ustaleniu w dogodnym momencie.
- Nie było faktycznej wpłaty środków do spółki, a tylko ustne zapewnienia.
- Gdyby spółka dostała pieniądze, musiałby być komunikat ESPI.
Może chodzić o zabezpieczenie prywatnej transakcji między prezesem a inwestorem, a nie o realne wsparcie dla spółki.
Podsumowując:
⚠️
Brak oficjalnego potwierdzenia wpłaty do spółki jest największą czerwoną flagą.⚠️
Nieznana cena emisyjna może oznaczać, że kurs jest celowo zbijany przed jej ustaleniem.⚠️
Możliwe, że to bardziej układ między prezesem a inwestorem niż rzeczywista strategia finansowania spółki.Jeśli pojawi się komunikat ESPI o emisji lub wpłacie środków, warto dokładnie przeanalizować, czy warunki się zgadzają. Na razie wygląda to jak potencjalna próba spekulacyjnej zagrywki.