Ja tez dałem sie nabrać na ten kibel.
Kupiłem ten papier toaletowy, jak chodził jeszcze po 30 groszy. Jak pamietacie, naganiałem zapamiętale, bo wierzyłem Jankowi w jego farmazony.
Niestety, technologia okazała się nie działającą sraką a komunikaty spółki to zwykłe blagi upstrzone pieguskami ze smolistego brązu.
Dobrze, że to ścierwo znika z giełdy.