Ale nadal nie kumam. Rynek wcześniej wycenił Zamet na 1,50-1,40. Odjęło 0,39 gr dwa dni temu to kurs powinien wrócić do ceny za którą ktoś chce sprzedać. To teraz nagle już ktoś chce po złotówce sprzedawać bo odjęło na start 0,39 gr? A zanim odjęło to nie chciał? Wziął ktoś dywidendę a teraz i tak że stratą oddaje za złotówkę? Przecież to się nie kalkuluje.