Dnia 2022-09-17 o godz. 16:34 ~Mały_Wierzyciel napisał(a):
> Dlaczego pozwoliliście na kontynuowanie działalności syndykowi. Doprowadzono w ten sposób do uszczuplenia masy. Przepalono magazyny i produkcję w toku ażeby nakarmić syndyka, jego biuro i kancelarie prawne z których korzysta. Co na to pozostali wierzyciele? Działalność syndyka przyniosła już kilkadziesiąt milionów strat za zgodą Rady Wierzycieli i sędziego komisarza. Kto za to ponosi odpowiedzialność ?
Bo jak rozumiem do czasu kiedy syndyk nie wszedł do Ursusa to spółka miała się świetnie i generowała tylko zyski?
Syndyk nie jest businessmanem tylko kimś w rodzaju komornika. W pierwszej kolejności ściąga kapitał na swoją prowizję i utrzymanie biura, kancelarie prawne, audytorzy oraz rzeczoznawcy będą mu potrzebni do wyceny i sprawdzenia majątku a nie pracują oni za darmo. No i oczywiście tak tłusta upadłość jak Ursus zdarza się Syndykowi tylko raz w życiu (a większości syndyków w ogóle), trzeba więc ją "poszanować", to będzie bardzo dłuuuugie postępowanie upadłościowe. :-)
Radą Wierzycieli trzęsą banki, które mają na wszystkim zastawy, jeśli banki już się pożywią to resztki ze stołu przypadną "mniejszym wierzycielom", jak na razie nie ma wniosków Rady Wierzycieli do sędziego komisarza o zmianę syndyka więc wygląda na to że Wierzycielom sposób prowadzenia postepowania upadłościowego Ursusa pasuje.