Ja, szczerze mówiąc się ludziom dziwię. Na bessę czekam od chyba sześciu lat i w końcu się cieszę na te promocje. Aż nie wiem co kupować, wszystko na czerwono. Z perspektywy lat, jak sobie pomyślę, to takie okazje jak w tym roku mogą się nie powtórzyć przez kolejnych dziesięć lat. A tak długo czekałem z gotówką. Ciekaw jestem kiedy berkshire ruszy na zakupy. To będzie szał. Z drugiej strony szczerze powiem, że moje plany inwestycyjne są dłuższe niż dwa cykle koniunkturalne. Więc mogę sobie pozwolić na tanie zakupy. Pamiętać należy, że przyroda ma naturę falową,w trakcie sztormu nie widzisz brzegu, bo są duże fale, się kiedy się znajdziesz na szczycie takiej fali widzisz wszystko dookoła. Ja się cieszę niezmiernie z aktualnej sytuacji na rynkach, bo to ona daje mnóstwo okazji. Moim zdaniem tak trzeba to widzieć.