1) 70% akcji jest w rękach trzech właścicieli
2) Jedna umowa ramowa z Activision robi 25-30% obrotu, może nawet więcej.
3) Rynek myli rynek na którym działa PLI. Tak na oko PLI żyje z 30%-50% z usług marketingowych produktów do gier, 30% rynku reklamy a film obecnie to maksimum 20% przychodów, pozostałe przychody z produkcji teatralnej, telewizyjnej i pochodnych.
Inaczej mówiąc spółka jest zdywersyfikowana przychodowa ale nie widać hossy na żadnym z rynków na których działa.
Mnie też dziwi że zatrzymanie się rynku marketingu gier inwestorzy nie rozpoznają. Automatyzacja AI która wykluczy nie PLI a Dobro to dość mocny powód do niepokoju, choć rynek tego jeszcze nie zauważył. Rynek reklamy dla domów postprodukcji radykalnie się skurczy ponieważ "byle kto", w tym sam klient, będzie produkować treści reklamowe z ułamek pieniędzy który płaci teraz. To dla Platige jako pośrednika (ostatnie ogniwo : post-produkcja reklamy) jest poważnym zagrożeniem .
Gaduły jak b-c i fanpi zaraz powiedzą że PLI się zaadaptuje, ale moim zdaniem nie da się zaadaptować do rynku który przestaje istnieć. Moim zdaniem spółka jest dobrze wyceniona na najbliższe 3-9 miesięcy . Uwolnienie SORA i jej odpowiedników w Google i Facebook gdzie klienci samodzielnie będą tworzyć reklamy "wyjaśni" pozycję spółki i wtedy 1/3 straty wydaje się być nie unikniona.
Jeśli chodzi o cinematici, to mam nadzieje że spółka radykalnie zmniejszy koszty i zaadoptuje automatyzację.