Wychodzi na to że to jedna z takich garażowych spółek która powstawała aby zgarnąć kasę z giełdy jakimiś patentami. Chyba że ten prezes to jakiś geniusz i nie potrzebuje pracowników. Z jednej strony musi być sprytny skoro założył spółkę i zrobił sie prezesem i wprowadził ja jeszcze na giełdę. Patrzyłem na wykres historyczny to na początku te akcje kosztowały aż 300 zł? Jak to możliwe że teraz kosztują 6 groszy a spółka czyli jeden człowiek chce zrobić skup akcji po 5 groszy? Ile ona wogole ma przychodu rocznie bo juz nawet mi sie szukać nie chce bo się lekko załamałem jak się dowiedziałem co to za przekrętna jednoosobowa garażowa spolka.