Z 2014 cyt:
Nasza firma straciła 30 proc. majątku na Krymie, zostały tam ziemia, maszyny. W tej chwili spółka ma 27 tys. ha banku ziemi, a cztery lata temu drugie tyle, 28 tys. ha, straciła na Krymie.
Do tego spółka była mocno, zadłużona między innymi pod inwestycje na Krymie w dolarze amerykańskim. A wiadomo że hrywna wtedy stała słabo i spółka musiała płacić potem więcej niz planowała za cos czego nie miała i ogarnęła problem. A koledze który tylko umie czytać kreski to powiem ze w USA dużo bardziej się ceni osoby które podniosły swoje biznesy z upadku bo świadczy o sile ducha.
Trzymam więc kciuki za świnie i życzę sobie im powrotu kursu z przed aneksji Krymu. Powrotu Krymu tez życzę.