Powiem tak... lata pracowałem w szwedzkiej firmie, obecnie dalej pracuję ze szwedami... wiedzą co robią.
Ciekawostka... koledzy Boleń i spółka... narzekają, krążą jak satelity, naganiają na czerwień jednocześnie informując o chęci skupowania akcji (w końcu po coś się na forum udzielają). Aktywność jest wyjątkowo skorelowana z pozytywnymi infami i nasila się w dniach możliwego wybicia... Bawcie się chłopaki ile możecie bo kto wie jak długo to potrwa ;).
Konstruktywnie - pamiętajmy, że z naszej perspektywy mamy 12mln akcji. Proponuję spojrzeć na wycenę licencji i dokapitalizowania spółki a później odświeżoną strategię (wbrew pozorom szacunkowa wartość wniesiona do Mobi i kapitalizacja nie wzięła się tutaj z kosmosu - koszty licencji na rynek kapitałowy to kosmiczne pieniądze). Emisje bądź pożyczki są/będą kierowane do konkretnych podmiotów z krótkim terminem spłacalności bądź konwersji na akcje (Inwestorzy wrzucający do wora miliony euro ryzykują w ciemno?). Obecne info wyraźnie mówi o dokapitalizowaniu podmiotów zależnych ( przypomnijmy sobie infa o wykupie i wzmiankach typu 'emitent zamierza sukcesywnie zwiększać zaangażowanie'). Z fintecha bez 'pracowników' zaczynamy mieć udziały w bardzo dochodowym fintechu i innych firmach zatrudniających fizyczne zespoły- teraz zaangażowani w pracę nad naszymi projektami.
Co do samego infa? Poważne kroki wymagają dokapitalizowania, zdecydowanie lepiej, że zajmują się tym pośrednicy niż sam zarząd. Prowizje dość jasno przedstawiają trend, w którym zmierzamy. Co do PayUkraine... Hindusi to żyła złota. Wyobraźmy sobie te 100tys Ukrainców wykonujacych TYLKO 1 transfer pieniężny miesięcznie (7zł). Dodajmy rynek europejski, efekt skali + nowe produkty. Mobi infomowało wczesniej o planie skupu coś około 3x%... Teraz finalnie mają jako FIV ~42. Pewnie teraz większość gotówki idzie w inwestycje ale co później?
Skala przedsięwzięć i samo PayUkraine z umowami z największymi podmiotami na rynku świadczy o autentyczności publikowanych informacji - niezwykle istotne.
Przed przejęciem 2Intellect (weźmy pod uwagę, że te wszystkie kroki podnoszą znacznie wartość spółki a w kursie - bez zmian bądź wręcz umiejętnie rozgrywane cofnięcia) podpisali umowy z doradcami i rewidentami - wszystkie kroki świadczą o przemyślanej strategii i rzetelności spółki.
Żeby nie było tak różowo trochę zastanawia mnie fakt ciągłego oczekiwania na te 4mln euro ale już w trakcie publikacji raportu wspomnieli, że te środki mają zostać 'zebrane'- dodatkowo nie wiemy jak brzmią zapisy umowy ( np Hindusi - wiem z doświadczenia... realizują płatności do 3 miesięcy - stąd często zgrzyty w Polsce gdy firmy nie uregulują rachunku na czas gdy np w Polsce firmy od razu realizują płatności). - temat zagadka, z dnia na dzień możemy oczekiwać infa i to też kolegi Bolenia i spółki boli... Nie wystawią pakietów bo mogą zostać z niczym a info może nas zaskoczyć każdego dnia.
Osobiście dalej uważam, że temat niesamowicie rozwojowy a przez kierunek jaki obrali - rynek finansowy- ciężko przewidzieć skalę dochodów. Podejrzewam, że obecnie rozmawiamy o groszach i mało kto dotrzyma z pozycją do prawdziwej wartości spółki. Gdy fintech się rozwinie będziemy rozmawiali o miliardach a nie milionach kapitalizacji - pytanie kto z nas tego doczeka. Dla mnie top na NC na kolejne miesiące/lata... i żaden Boleń nie zmusi mnie do zrzucenia pakietu. Podejrzewam, że wytrwałych jak ja jest znacznie więcej, kto miał uciec, dawno uciekł- tym lepiej.
Kończąc... bijecie się o parę groszy i z niecierpiwością czekacie aż ktoś spuści pakiet kilka groszy niżej... gdy wejdą inwestorzy (nie mówię o koledze Boleniu) i fintech nabierze rozgłosu 10gr w lewo czy prawo nie będzie robiło już żadnej różnicy. Inwestujmy i zarabiajmy razem - tego wszystkim (poza Boleniem) obecnym życzę!