Uważam podobnie.
Przestałem jeździć na WZA po tym, gdy w dwóch przypadkach prezesi okłamali mnie w żywe oczy w fundamentalnych kwestiach.
Inna sprawa, że instynkt podpowiadał mi sprzedaż i zapomnienie o tych inwestycjach i były to odczucia wyniesione z tych właśnie WZA.
Zatem może ważnym jest nie to - co słyszymy, lecz nasz własny instynkt i jego wskazania.
Ale tymi odczuciami nikt z nikim na forum się nie podzieli.