Na wstępie swojego posta pisałem, że jest to opracowane na bazie reddita z perspektywy pracowników.
Dokładniej mówiąc i wyjaśniając: finetunning mojego modelu Lamy w oparciu o zescrapowane posty i komentarze z r/vfx z ostatniego pół roku z ponadawanymi wagami w zależności od ilości upvotów jako rozbudowane okno kontekstowe dla modelu LLM.
Nic w tamtym tekście nie zostało ręcznie przeze mnie napisane, a jest zagregowanym spojrzeniem na branżę 'insiderskiego hiveminda'
Odpowiedzi na twoje pytania nie znam. Patrząc obiektywnie, same pytania jednak są trochę tendencyjne, bo równie dobrze można je odbić dopisując tylko 1 'nie' w każdym zdaniu. "Jeśli rynek VFX nie będzie rósł...", "Jeśli PLI nie dostanie..." itd.
Nie musisz wszystkiego brać jako ataku, zwłaszcza, że moim zdaniem wydźwięk tamtej analizy jest pozytywny w ujęciu średnio i długoterminowym.
Nie pojawiłem się też 'znikąd', na pewno nie udzielam się tak często jak ty, bo i po co marnować czas na forum bankiera, ale przewijam się tutaj okazjonalnie.
Czy mam stratę?
Mam.
Czy sprzedaję?
Nie.
Osobiście spodziewam się, że kurs będzie wyżej 2-3-4x za kilka lat, zwłaszcza względem obecnego dołka, bo przy tej płynności widać panikę w akcjonariacie mniejszościowym. Czy to jednak wydarzy się za kwartał, rok, 3 lata czy dekadę to już zupełnie inna sprawa. Sentyment zarówno tutaj, jak i w całej branży jest i był zły i zanim się poprawi pewnie będą musiały się pierwsze dobre oznaki pojawić z góry - czy to w wynikach samego PLI, czy w zwiększonej ilości nowych ogłoszeń o pracę NIE W INDIACH (zwłaszcza wśród seniorów, bo to by oznaczało budowanie nowych zespołów).
W mojej opinii obecnie jest tanio zarówno dla scenariusza neutralnego jak i pozytywnego. W scenariuszu negatywnym wszystko może się jeszcze zadziać. W krótkim terminie spodziewam się nadal straty za Q3 i wyjścia mniej więcej na 0 w Q4 (czy tak będzie zależy bardziej od redukcji kosztów niż wzrostu przychodów). A potem to już tylko Moiry wiedzą.