Brawo Prezes Albin. Miał okazje życiową to zrobienia dobrej inwestycji to podpisał list intencyjny i spieprzył sprawę . A inni zarabiają. Pamiętać Prezes ma je jeszcze dwa listy intencyjne które zakończą się podobnie. Ktoś inny zrobi dobry biznes a tu się skończy na listach intencyjnych bo Prezes nie ma jaj.