widze ze lubisz jak ktos ci nawija makaron na uszy;))) Sagana to sie fajnie sluchalo dopoki czas nie zweryfikowal tych opowiesci, co do kursu to tu nawet jeszcze paniki nie bylo, spolka niby warta miliardy jak to lubia sie porownywac a leci jak kamien w wode po przelomowych wynikach, ale jak to niektorzy mowia dajmy im czas pracowac nie rozliczajmy z tego co mowia itd itp, to juz sekta zalatuje , aktywa topnieja a inwetorzy zadowoleni.