To że mocne ręce to biorą to nie ulega wątpliwości. Pytanie jednak jest zadadnicze czyje to ręce i jakie mają zamiary. Jeżeli poważne celem przejęcia spółki to warianty rozegrania mogą być naprawdę przedziwne, łącznie z wariantem wydymania ulicy i większych cwaniaków. Niebawem wiele się dowiemy...