A mnie, przepraszam że się wtrącę, jest ganc pomada. Jak będzie zjazd, to będę miał chociaż satysfakcję że się nie pomyliłem. Gdyby jakimś cudem raport był przełomowo rewelacyjny, to jeszcze lepiej, bo mam tego badziewia pod korek. Gorzej Jadzia. Ona na razie taktycznie milczy i czeka. Jak będzie zjazd to zniknie na dłużej (mam nadzieję). A jak będzie północ, to będzie wyć i pluć na takich jak my. Na zdrowie.