Szanowny , Oko, w swoim spojrzeniu na wyrok w sprawie mniejszościowych, zawiera się wiele interpretacji.
Ty reprezentujesz jedną z nich. Wychodzisz z założenia ,że Orlen nic nie musi. Twój pogląd podziela wielu prawników.
Wielu jednak interpretuje wyrok w kategoriach przymusu prawnego do zadośćuczynienia wyrządzonych szkód
Podzielam te interpretacje i próbuję projektować prawną drogę zadośćuczynienia mniejszościowym.
W zasadzie droga ta jest bardzo prosta. Orlen przekazuje część posiadanych akcji Energi jej zarządowi, a ten
albo przydziela określoną ilość akcji mniejszościowym, albo wypłaca wyliczoną sumę w postaci okolicznościowej dywidendy.
Pominięcie przez Orlen zagadnienia zadośćuczynienia otwiera drogę do zbiorowych pozwów przeciwko Orlenowi.
Ryzyka prawne z tym powstałe będą utrudniały utrzymanie ładu korporacyjnego.
Pozdrawiam.