Dobrze jest sprzedać na podbitce bo druga taka okazja może już długo się nie wydarzyć.
Można zminimalizować srogą stratę i godnie pożegnać się z tymi nieszczęsnymi kwitami.
Teraz już tylko marne opadanie pod własnym ciężarem bo wszystko już dawno w cenie.
Po drodze kosmiczne zobowiązania, nie spłacane kredyty i kolejna żaba do przełknięcia w postaci braku dywidendy.