nie ma żadnej tragedii ale fajerwerków na kursie też raczej nie będzie (no chyba, że powrót do poziomu 6-6,5 co samo w sobie będzie rajdem o 20%up)
pocieszające jest, że zakupy z Bitzera w okresie 01.01-16.07 wyniosły 7,93mln podczas gdy w ubiegłym roku w okresie 01.01-03.08 wyniosły 7,23 mln z kolei od Goedharda zakupy za 7 mies.2011r. wyniosły 8,25mln podczas gdy za 8 mies. 2010r. (w tym szczyt sezonu w 3 kwartale) 8,5mln.
Można to interpretować tak, że firma ma dobry zbyt skoro kupuje od poddostawców więcej towaru 
Zobaczymy z jaką rentownością spółka to sprzedaje dalej ale zakładam, że przy tak niskim zadłużeniu na rentowność nie będzie wpływać koszt obsługi zadłużenia