Nic dziwnego, że zapomniał :). Na walnym też bardzo wielu rzeczy nie pamiętał. Może warto wyjaśnić nieobecnym na walnym, dlaczego pełnomocnik Kukolewskiego czyli były prezes Kluba nie mógł głosować pomimo posiadania ważnego pełnomocnictwa? To będzie kolejny dowód na jego profesjonalizm.