Janku, moja inwestycja w Simfabric zakończyła się zyskiem na poziomie 100 czy 200 zł. Było to przy kursie w okolicach 25 zł. Po zakupie akcji bardzo szybko kurs poszedł w dół ale też szybko wyszło że spółka nic nie robi poza drukowaniem lipnych ESPI. Na szczęście udało mi się wyjść z papieru przy jednej ze sztucznych podbitek pod kolejne lipne ESPI. I na pamiątke tego wydarzenia przypominam o tym potencjalnym nowym inwestorom.