No wybacz,ja do 15 zł cierpliwie dotrwałem a nie marudziłem jak Ty, przez cały kwartał i nie naganiałem na spadki...a Ty nawet przy wzrostach swoje. Dyskusja z Tobą zresztą nie ma najmniejszego sensu bo zaraz wkleisz jakiś artykuł z Pudelka albo coś podobnego. Dla mnie jesteś najzwyklejszym naganiaczem. A jak nikt nie zgadza się z Tobą, to popierasz sam siebie,argumentując później w temacie,że to "brat". Tyle w temacie.