to nie miałoby sensu
przecież Depend nic nie ma, żeby mu zabrać w zamian za udzielony ale nie wypłacony kredyt - najwyżej ogłosi upadłość i stracą drobni akcjonariusze
a Prometheus raczej nie wiele zarobił na ewentualnym obracaniu akcjami
no chyba, że miał taki zamiar przed godziną "W" ale GPW zawiesiła notowania i cały ich misterny plan w piz...
o co tu chodzi nikt nie wie...