Bezinteresowny obrońca kapitału, wybawca leszczy, nieślubny syn papierza i matki Teresy z Katapulty. Uśmiałem się jak norka. Masz tyle wydmuszek na giełdzie, które żyją nie z przychodów, a z emisji akcji lub produkcji ESPI jak np. Simfabric, ale bronisz "ucieśnionych" akurat na tej spółce, która co kwartał generuje przychody rzędu kilku milionów złotych. Dlaczego akurat tutaj?