Re: ----------------Projekt D wygląda mega dobrze

Prawda jest taka, że niezależnie od tego czy nowa gra zapowiada się dobrze/źle to nie ma na chwilę obecną większego wpływu na kurs, bo liczy się na razie spłata Alaskana i zapoczątkowanie uzyskiwania przychodów z tego tytułu. Jakby ogłosili, że pojawił się już nowy inwestor albo zawarli umowę ze starym wydawcą, to co innego. A tak jest jak jest.

Nie wiem skąd przekonanie o tym, że wyniki mają być jakieś szczególnie dobre, skoro przewijało się w oficjalnych komunikatach, że spłata gry "powinna" nastąpić po wydaniu wersji na konsole. Zakładam, ze mowa była tutaj o całościowym koszcie, który pozwoli spółce zarabiać bezpośrednio ze sprzedaży gry.

Widać, po dzisiejszych ruchach, że nie ma ani podaży ani popytu (w zasadzie wystarczyło 1500 akcji, żeby kurs odbił się od 9,2 na 10,1 i spadł znowu na 9,1). Raczej wszyscy czekają na raport, bo może równie dobrze może po nim wzrosnąć jak i spaść.

No i nie oszukujmy się game changerem będzie tutaj wydanie wersji na konsole. A to czy kurs wzrośnie po tym infie na stałe czy na chwilę będzie uzależnione od jakości tej wersji. Zapowiedzieli, że odchodzą na razie od produkcji rozszerzeń i pracują całym zespołem nad poprawieniem wersji na PC m.in. po to żeby podobne problemy nie pojawiły się w wersji konsolowej. Jak dla mnie to rozsądne podejście, dlatego na chwilę obecną spokojnie sobie obserwuję co się dzieje.

Plusem jest na pewno niski kurs i to, że porzucili myśli o rozwijaniu ATS na rzecz jego załatania. Co prawda 9 lutego dali komunikat nad steam nad czym pracują, niemniej łatki na razie nie ma, co też wpływa na percepcję. Zresztą widać po komentarzach graczy, że zaufanie i taryfa ulgowa się skończyła i czary mary typu "pracujemy" już nie działa. Ludzie chcą efektów a nie zapewniania że będzie lepiej.

P.S.
Swoja drogą to pierwszy wątek na forum od dłuższego czasu, w którym pojawiła się jakąś w miarę merytoryczna dyskusja dotycząca spółki, więc to też trochę cieszy, bo już na forum smutno zaczynało trochę być:)

Liczę na to, że jakieś ciekawe konkluzje pojawią się już po raporcie;)