Gdybyś, prześledził wątek, to byś zrozumiał jedno: Z tą spółka problem nie polega na tym że oni nie mają roboty. Tylko, że na tej robocie nie potrafią zarabiać odpowiednio do swojej kapitalizacji. Myślę że wielu to zrozumiało, co prawda po jakimś okresie ale zawsze. I dopóki się to nie zmieni będzie tak jak jest., a hossa która rozkręca się na szerokim rynku tu nawet nie zaglądnie. Przypomina mi to sytuację z lat 2009-12 roku na spółkach budowlanych które przestały rosnąć mimo coraz to nowych kontraktów na różne stadiony, czy autostrady..