Widzę, ze ostatniokilka razy byłem tu wymieniany z imienia (choć nie tego, które mi mama na chrzcie dać kazała).
Jeśli chodzi o mnie i moje nastawienie do inwestycji to nic się nie zmieniło. Mimo dotkliwych strat nadal horyzont inwestycyjny mam ten sam, tj do ogłoszenia wyników za I kwartał ( a jak nie opublikują to do 1 maja). Po tym czasie zobaczymy jak będą wyglądały moje z PRD rozliczenia. Mimo wszystko liczę na +. co prawda już nie taki duży gdy pierwszy raz wyłożyłem pieniące po 3,66 PLN, ale myślę że nie stracę.
Firma nie generuje w ujęciu rocznym strat, więc nie widze większych powodów do tak gwałtownych przecen. Jest wg. teorii inwestowania firmą wiarygodną bo daje dywidendę i sama skupuje akcje własne, a nie rozwadnia kapitał jak np. Boryszew.
Jest mało płynna więc podatna na różne interesy, co ma zalety i wady. Na razie przekonaliśmy się tylko o wadach (w ostatnim czasie). Ale w interesie wielu, a zwłaszcza Zarządu, jest aby kurs był wysoko. Więc sądzę, ze tak będzie. 4 PLN to nie abstrakcja, a ja tym poziomem będe już usatysfakcjonowany (jeśli będzie w maju 2011 a nie kilka lat później). Więc póki co spoko chociaż jak patrzę na przespane pół roku, przerzucone pieniądze na PRD z Comarcha, Wasco i Sygnity, to szlag człowieka trafia. No ale trudno. Taki jest los inwestora