Witam.Wygranymi w wojnie biedronki z lidlem są kupujący.Przegranymi są nie lidl i biedronka tylko lokalne sklepy związane z eurocashem.To oni najbardziej odczują skutki wojny cenowej.Biedronka pokazała rekorddowe zyski w przeciwieństwie do EC i może sobie pozwolić na taką walke a lidl ma zyski z sprzedaży w całej Europie w przeciwieństwie do EC.Do tego nietrafione inwestycje generujące gigantyczne koszty jak frisco, które od lat nie jest dochodowe.Nie pomaga także eurocashowi struktura sprzedaży której głównym bo stanowiącym 30% źródłem przychodów są wyroby tytoniowe w przeciwieństwie do beidry i lidla.To sugeruje że lepiej nie będzie a może być tylko gorzej.Kurs akcji EC nie rośnie nawet o wskaźnik inflacji więc się realnie cofa.Dodatkowo małe sklepy znikają w przeciwieństwie do biedry czy lidla który otwiera nieustannie nowe dyskony.Pozdrawiam