Ja bym na waszym miejscu dalej spokojnie handlowal akcjami.To czy istnieje Nicolas ,czy nie nie ma znaczenia.Prezes mogl by ograniczyc dzialalnosc jedynie do oglaszania roznych fikcyjnych wydazen pod ktore by roslo lub spadalo.Na dobra sprawe,nie potrzeba by nam nawet prezesa.Tu na forum mozna by zalozyc watek w ktorym glosowano by na wysokosc kursu ,np raz w tygodniu.I zawsze w piatki na zamkniecie kurs by sie zmienial na przeglosowany w tajnym oczywiscie glosowaniu forumowiczow.Warto to przemyslec.