Sytuacja na rynku stali nie sprzyja i wiele podmiotów, w tym również Drozapol-Profil, generuje stratę. W efekcie akcje są najtańsze w historii.
Wojciech Rybka, prezes Drozapolu-Profilu, mówi, że tak niska cena akcji jest dla niego niezrozumiała.
Foto: Archiwum, Dominik Pisarek
Spowolnienie gospodarcze bije w ceny na rynku stali, co negatywnie wpływa na wyniki Drozapolu-Profilu. Aby zminimalizować wpływ spadających marż, dystrybutor wyrobów hutniczych będzie się starać zwiększyć sprzedaż. Notowania od początku roku spadły o 11 proc., do 1,24 zł.
Koniunktura nie sprzyja
– Rynek stali w tym roku jest niestabilny cenowo, popytowo i koniunkturalnie. Dużo firm, naszych odbiorców już odczuwa spowolnienie gospodarcze w Europie. Spadające ceny uderzają w marże, które są coraz niższe, a czasami ceny sprzedaży muszą być niższe od cen wcześniejszych zakupów. Ceny wielu asortymentów w tym roku spadły już o ponad 10 proc. Dochodzą też okresowe zwyżki kursu euro, zawirowania związane z kontyngentami i mamy pełen obraz rynku stalowego. Przy kilkuprocentowych marżach o stratę nietrudno – mówi „Parkietowi" Wojciech Rybka, prezes Drozapolu-Profil.