Dobry adwokat udowodni prezesowi, że podejrzewał, że debiut będzie słaby ( Chociaż oficjalnie wpsominali o 500 000 sprzedanych egzemplarzy, a emisja za 3 mln była po to, żeby przetrwać (wypłacać sobie pensje) do następnej premiery. Przecież mogli pożyczyć pieniądze od PLW - marketing?- a po udanej premierze oddać. Prezesie czekamy na wyjaśnienia. PS. Chyba najgorsza premiera ze stajni spółek PLW?