Nie zdążą. To jest już ostateczna rozgrywka i zwijanie manatek. Ludzie są tak ślepi, głupi, nie wiem już sam... że to kupują.
Prezes oprócz nachapania się z sutej pensji, wyprowadzenia kasy poprzez Intoxicate z pominięciem wieloletnich wierzycieli, ma jeszcze spory kapitał w akcjach. Przecież normalne jest, że nie będzie naświetlał tragicznej sytuacji spółki, bo inaczej ten najdurniejszy leszcz, który teraz kupuje po 1 groszu by tego nie łyknął. Nie napisze, że sprzedał akcje, bo chciał je po prostu spieniężyć przed plajtą, stąd bajka o pożyczce.