Ten pozew ma uzasadniać dotychczasowy spadek kursu lub spowodować dalszy? Nie sądzę. O konflikcie wiadomo już od minimum pół roku, a właściwie od 7 miesięcy, czyli głosowania nad uchwałami. Tam gdzie dzieją się takie rzeczy, chodzi o pieniądze i to nie liczone w tysiącach. Gdyby nie było tu perspektyw na miliony, to nie byłoby konfliktu. Jest tu o co walczyć i dzisiejszy komunikat tylko to potwierdza. Dlaczego oddawać akcje, które mogą być na wagę złota?