Zdaje się, że na prawie holenderskim.
Uważam, że to ryzyko jest niskie, gdyż Fairfax ma bardzo duże udziały w spółce. Amerykanom czy Kanadyjczykom nie zrobią takiego wałka jakiego Kernel zrobił Polakom.
Jeżeli ktoś będzie wykupywać spółkę, to pewnie Fairfax. Jako, że to poważny podmiot, to nie będzie narażać swojej reputacji poprzez wyciskanie z małych akcjonariuszy kilkudziesięciu mln USD.