Porównanie do Braster raczej nie na miejscu bo to zupełnie inny moment w diagnostyce nowotworowej (trochę jak porównywać kolację ze śniadaniem). Braster to wczesna samodiagnostyka, jeszcze przed mammografią. Obrazówka to setki firm: mammografy, USG, rezonanse, tomografy w każdym wydaniu i domena duzych koncernów.
A SDS Optic to końcowy etap: to co dziś jest biopsją i histopatologią w labie - tu się bada biologię nowotworu co jest kluczowe bo od tego zależy jaka terapia lub operacja. Tutaj są tylko kity diagnostyczne, sprzęt labowy i rządzą 2-3 firmy (m.in. Roche, Agilent). Wszystko co się wykluwa to kolejne kity diagnostyczne, lepsze/szybsze/mniejsze urządzenia, sztuczna inteligencja, uczenie maszynowe itp - ale nic z tego nie wyzywa na pojedynek samej biopsji i hispatu - a SDS to robi.
Braster miał karkołomny pomysł, aby kobiety same się badały i latały po lekarzach z apką w telefonie - tutaj środowisko ich rozjechało. Do tego amerykańskie FDA wydało jasne wytyczne, że termografia (na tym bazuje Braster) jest nieskuteczna i nie należy się nią wzorować.
SDS Optic to jednak inna bajka: oni tworzą nową metodę diagnostyczną (połączenie światłowodów z biologią molekularną), nie ma nic takiego, wszystko co jest to histopatologia a tam analizuje się obrazy i jest sporo fałszywych wyników. Z tego co sprawdziłem to nikt czegoś takiego nie zrobił i nie pracuje nad czymś takim - jednak połączenie fizyków od światłowodów z biologami i inżynierami oraz zmuszenie aby razem pracowali i coś wymyślili to szacun. Do tego skalowanie tego jest prawie nieograniczone: choroby zakaźne, oczy, wiele nowotworów, endoskopia, laparoskopia, itp.
Na prezentacji z debiutu padło że jest jakaś podobna technologia Octet, ale która jest tylko do badań naukowych (nie może być stosowana na ludziach). Sprawdziłem: to była firma ForteBio, kupił to niemiecki Sartorius AG od Danaher-a za ponad $800mln (tam było kilka rzeczy ale to było chyba najważniejsze bo o tym głównie pisali). Link poniżej
https://www.sartorius.com/en/company/newsroom/corporate-news/483898-483898
Ocenę sytuacji pozostawiam każdemu z osobna - komu się spółka nie podoba niech jej nie obserwuje i nie traci czasu.
Ja osobiście poczytałem, poanalizowałem, kupiłem i zamierzam czekać na wielki finał za czas jakiś.