Przerzucają akcje z wora do wora. Wykorzystują kompletny brak popytu i ustawiają sobie kurs tak jak chcą. Mając dużą ilość akcji i pewność, że nikt Ci ich nie zgarnie można tak dołować i dołować, aż w końcu ten popyt się pojawi. I mnie właśnie martwi to, że się nie pojawia mimo tego, że kurs już bardzo nisko, a spółka ma przed sobą rekordowe zyski. Gdzie to się zatrzyma ciul wie. Jakieś zlecenia około 2zł się pojawiają, ale czy to już czas na uśrednianie niech każdy sam sobie oceni. Ja tak czuję, że o ile kurs opada pomału i na niskich obrotach to nadejdzie taki dzień, że kurs wystrzeli i nie będzie już czasu na dobieranie. Ale z jakiego pułapu wystartuje i na jakim się zatrzyma tak jak pisałem ciul wie.