Jeżeli po wpadce na Weście, ktoś kończy definitywnie karierę z bananem, to temat wykazania straty, oczywiście niczego nie wnosi.
Jeżeli jednak nie, to gra może już być warta świeczki.
Wystrarczy mieć dwa "zaprzyjaźnione" rachunki i ustawić się odpowiednio w kolejce zleceń.
Prowizja od 1000zł to nie majątek, a wykazana strata przy tej kwocie, w przypadku niektórych może robić wrażenie.
Za chwilę może nie być możliwości zrobienia takiej operacji.
5 lat to jednak jest trochę czasu i kto wie, co się w tym czasie zdarzy.
Każdy może zmienić zdanie, a trzeba mieć nadzieję, że nic nie trwa wiecznie i karta może się odwrocić na innej spółce.