Spółka twierdzi, że ma zapas mocy produkcyjnych więc ich ewentualne niezwiększenie w jednym zakładzie chyba nie będzie miało wielkiego znaczenia na bieżącą działalność. Pytanie czy rzeczywiście jest jakiś problem z tym procesem bo to temat podniesiony przez mieszkańców którzy chcą się pozbyć sąsiada.