Inwestor spółce jest bardzo potrzebny ,jednak to nie instytucja charytatywna i dla swoich akcjonariuszy chce zarobić jak najwięcej ,kupują spółki w aktualnej trudnej sytuacji ale z dużymi perspektywami na przyszłość i dokończą restrukturyzacje i sprzedadzą wtedy akcje z dużym zyskiem innemu inwestorowi np. branżowemu może nawet wtedy sprzeda również Pan Brzoska .
Dlatego wszystko rozchodzi się o przyszłe zyski i przyszła cenę po jakiej fundusz to sprzeda ,aby to było realne żeby fundusz zarobił ktoś musi stracić dzisiaj sprzedając akcje rezygnując z przyszłych ewentualnych zysków ,Dlaczego dzisiaj w tej cenie swoich akcji nie sprzeda Pan Brzoska przecież może zostać w spółce bez akcji . Fundusze mają problem mając akcje i obligacje ,dodatkowo to nie ich kasa .Najlepszym rozwiązaniem dla drobnych jest aby sprzedała większość funduszy /oczywiście będzie podwyżka w wezwaniu może nawet kalkulowana od początku 46 -50 zł .Drobni wygrają tylko wtedy jeśli będą mieć kartę przetargową 10 % głosów ,nawet jeśli cena jest godziwa nikt nie zmusi Was do sprzedaży i będą notowania GPW , gdyby zostało 20 % lub trochę mniej free flotu ,advent się z tym pogodzi .Jednak będzie dążył w przyszłości do przymusowego wykupu np ,nowa emisja bez pp rozwadniająca , następne wezwanie w przyszłości z lepszą ceną bo ilośc akcji jaka zostanie będzie mała .Waszym celem jest jeśli advent nie wycofa się ,musicie zachować notowania gpw a wtedy jak advent to będzie sprzedawał razem z Panem Brzoską lub bez to musi być wezwanie i dostaniecie tyle co oni.