Oni nawet hasło mają zrabane. Nie mogą obronić Energi, bo już jej nie obronili, mogą ją najwyżej odzyskać, odebrać z rąk Orlenu. Mówienie o jakiejś " obronie " jest niepoważne, bo jest po fakcie , a oni się wypowiadają jakby o tym nie wiedzieli. Ale jak politycznie dla ludu fajnie brzmi