Panie maxiking, ile komentarzy, widać desperacja osiąga stan krytyczny
a będzie tylko gorzej, bo skupu akcji nie przewiduję.
Spokojnie, o moje zdrowie nie musi się Pan martwić, ja, tak jak już tutaj pisałem, mam zamiar jeszcze wstęgę przecinać, do nowej EJ w Pątnowie.
A moja fundacja dalej będzie zbierać pieniądze i pomagać chorym dzieciom.