Gdzie wyparowują? Zarząd sobie milionowe wynagrodzenia wypłacał, nowa siedziba, inwestycje w projekty które wiadomo, że nie wyjdą typu depozytariusz czy inny crowdconnect.
I tłumaczenie prezesa - sorry wybuchła wojna - rynek słaby. 20 lat spółka działa i dziś jest na poziomie dupy, bo tam zarządzania nie ma żadnego tylko liczenie na hossę. Na hossie to nawet mój sąsiad taksówkarz zarabia a od spółki na GPW, która się tym zajmuje oczekuje się strategicznej pracy. Jak jest super - wszystko w kieszeń, jak jest bessa - płacz! Taka to firma. O Januarym nie komentuje bo to ten sam typ.